.svg.png){kind=logo}
Jesteś tutaj:
Kraksy, wyboje, drożdżówka, szkolne assistance i "nie wiem ile jeszcze"
Kraksy, wyboje, drożdżówka, szkolne assistance i "nie wiem ile jeszcze" - czyli rowerowa piątka w drodze po odkrywanie miejscowych zabytków.
W nie tak odległy słoneczny sobotni poranek uczniowie klas 2-8, nauczyciele, a także rodzice (którym oczywiście dziękujemy) w ramach kółka SKKT prowadzonego przez wspaniałą Panią Ewę Wiśniewską wyruszyli ku rowerowej przygodzie do Kiełbasina. Droga jednak nie była taka prosta. Po pokonaniu o raczej przejechaniu szos, szlaków, dróg i dróżek oraz ogromnej ilości piasku w końcu dotarliśmy do celu naszej wyprawy i mieliśmy okazję poznać historię kościoła dzięki ks.proboszczowi Marcinowi Nowickiemu. Serdecznie dziękujemy za interesujące przybliżenie nam losów tego ciekawego miejsca. Można wspomnieć, że bardzo mało wie się o budowli kościoła toteż w wakacje zostaną przeprowadzone badania oraz prace konserwatorskie w tym kierunku. Oczywiście polecamy przyjechać do Kiełbasina i udać się do kościoła.
Po zjedzeniu drożdżówki upieczonej przez jedną z mam i pożegnaniu się z księdzem proboszczem ruszyliśmy w drogę powrotną. Jednak nie do końca...
Dotarliśmy do Grodna, gdzie zatrzymaliśmy się przy pomniku pomordowanych Żydówek podczas II wojny światowej. Poznaliśmy bardzo krótką, ale wstrząsającą historię tego miejsca. Zjedliśmy drugą porcję (albo nawet i trzecią) drożdżówki i postanowiliśmy wrócić do domu (jakby nie spieszyło się nam na obiad). Na nasze nieszczęście zaliczyliśmy kilka kraks, ale mimo tego cali, szczęśliwi, zdrowi wróciliśmy do domu.
Dziękujemy nauczycielom i rodzicom za opiekę oraz bezpieczeństwo podczas wycieczki, a także Pani Ewie za jej zorganizowanie. Dla niektórych była to ostatnia taka wycieczka w tej szkole, ale na pewno będziemy wspominać ją bardzo dobrze.
PS. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z wyprawy zrobionych przez naszego nadwornego fotografa.
